O tych, którzy „wyszli z ukrycia”
Trzech na czterech cudzoziemców przebywających w Polsce nielegalnie, którzy „ujawnili się” w ramach abolicji z 2007 r., a więc 1 346 z 1 832 wnioskujących, otrzymało ważne przez rok zezwolenie na zamieszkanie na czas oznaczony. 87 proc. z tych, którym się udało, rok później uzyskało kolejne zezwolenie na pobyt czasowy, a 80 proc. - pod koniec 2013 r. nadal legalnie przebywało w Polsce (z tego 63 proc. na podstawie zezwolenia na pobyt stały, a 2 proc. - w związku z posiadaniem obywatelstwa polskiego). Tak wynika z analizy losów cudzoziemców objętych abolicją w 2007 r. Analizę przeprowadził w 2014 r. Departament Polityki Migracyjnej MSW*.
73 proc. decyzji pozytywnych - to dużo czy mało? W ocenie MSW to „stosunkowo dobry wynik” na tle innych krajów europejskich, które w przeszłości przeprowadzały akcje regularyzacyjne. Zapewne inaczej wygląda to z perspektywy niemal 500 cudzoziemców, którzy „wyszli z ukrycia” w nadziei na legalizację pobytu w Polsce, a następnie - wskutek niespełnienia części kryteriów, np. z powodu niemożności przedstawienia ważnego paszportu (co było utrudniane przez ambasady krajów pochodzenia) - zostali zobowiązani do opuszczenia Polski. Być może były wśród nich osoby próbujące świadomie wprowadzić w błąd polskich urzędników, co zostało udaremnione. Ale część cudzoziemców prawdopodobnie była niedoinformowana, jak właściwie udokumentować spełnianie warunków abolicji i tylko dlatego próba legalizacji pobytu zakończyła się dla nich porażką. Wydaje się, że negatywne doświadczenia części imigrantów z abolicji z 2003 r. i 2007 r. mogły przyczynić się do umiarkowanego zainteresowania kolejną abolicją w 2012 r. (choć ze względu na łagodniejsze warunki wzięła w niej udział większa niż poprzednio liczba cudzoziemców).
Aby skorzystać z abolicji w 2007 r., cudzoziemiec musiał udokumentować co najmniej dziesięcioletni nieprzerwany okres pobytu w Polsce i posiadanie środków na utrzymanie siebie i rodziny przez cały rok, a ponadto przedstawić umowę najmu mieszkania oraz przyrzeczenie wydania zezwolenia na pracę albo oświadczenie pracodawcy o zamiarze zatrudnienia cudzoziemca. Największą liczbę wniosków o legalizację pobytu złożyli Wietnamczycy (ponad połowę wszystkich) oraz Ormianie, a w dalszej kolejności - Ukraińcy (ci najczęściej korzystali z tzw. małej abolicji, w ramach której mogli wrócić na Ukrainę bez konsekwencji prawnych w postaci np. zakazu ponownego wjazdu do Polski).
RS
* Źródło: Balcerak E. (red.), „Ocena skutków abolicji dla cudzoziemców z 2007 roku”, Warszawa: DPM MSW. Podobne badanie dotyczące abolicji z 2003 r. zostało przeprowadzone przez DPM MSW w 2012 r. (zob. „BM” nr 39, s. 9).