Integracja imigrantek - żon obywateli polskich
Skąd wzięło się zainteresowanie tematyką imigrantek, które poślubiły Polaków? Otóż, w ostatnich latach w Polsce co roku jest zawieranych ok. 3-4 tys. związków małżeńskich z obcokrajowcami (GUS), przy czym ponad połowę z nich stanowią małżeństwa z obywatelami państw nie należących do Unii Europejskiej. Gdy przyjrzymy się związkom zawieranym przez Polaków z cudzoziemkami, na pierwszych miejscach w statystykach odnajdziemy małżeństwa z obywatelkami Ukrainy, Białorusi i Rosji.
Z badań przeprowadzonych przez Centrum Stosunków Międzynarodowych (CSM) wyłania się nowy jakościowo obraz migracji kobiet do Polski. Wpisuje się on, jak zauważa Krystyna Slany - recenzentka książki podsumowującej efekty projektu badawczego CSM - w ważny i dynamicznie rozwijający się na świecie od lat 70. XX w. nurt badań naukowych nad uczestnictwem kobiet w migracjach. Jeden z najciekawszych wniosków, do jakich doszły badaczki CSM, dotyczy zmiany jakościowej dotyczącej binacjonalnych związków małżeńskich między mężczyznami - obywatelami polskimi a imigrantkami z Białorusi, Rosji i Ukrainy. Oprócz tradycyjnego modelu migracji rodzinnych, gdzie kobieta dołącza do męża, coraz częściej obserwujemy niezależne migrantki, które poznają swojego życiowego partnera w miejscu, w którym żyją, czyli w Polsce. Cudzoziemki te jeszcze przed poznaniem męża czy zawarciem małżeństwa mają stabilną sytuację pobytową i zawodową. Spostrzeżenie to dotyczy kobiet o różnym poziomie wykształcenia i zróżnicowanych zawodach.
W wypadku Polski - tak, jak na całym świecie - obserwujemy zwiększającą się indywidualizację migracji kobiet, a ich małżeństwa w krajach imigracji coraz częściej są związane z poprzedzającą małżeństwo aktywnością imigrantek w dziedzinie pracy i edukacji, która wiąże się z mobilnością międzynarodową. Zespół badawczy CSM koncentrował się głównie na ich strategiach adaptacyjnych w obszarze rynku pracy.
Czytelnikom „Biuletynu Migracyjnego” warto przedstawić rekomendacje opracowane na podstawie wywiadów przeprowadzonych z 35 imigrantkami pochodzącymi z Białorusi, Rosji i Ukrainy, które wyszły za mąż za obywateli polskich (więcej na ten temat można przeczytać w publikacji opisanej na s. 10). Warte podkreślenia jest to, że zgodnie z jednym z założeń projektu, a mianowicie upodmiotowieniem samych imigrantek, rekomendacje zostały przedyskutowane i są efektem współpracy badaczek i imigrantek, które mają nadzieję, że zalecenia te zostaną wzięte pod uwagę przez osoby tworzące ramy polskiej polityki integracyjnej. W tym miejscu zespół badaczy z Centrum Stosunków Międzynarodowych pragnie jeszcze raz serdecznie podziękować wszystkim imigrantkom z Białorusi, Ukrainy i Rosji, które poświęciły swój czas i zechciały podzielić się swoimi doświadczeniami i przemyśleniami.
Kadr z filmu „Cudzoziemscy małżonkowie obywateli polskich - wymiar genderowy” przygotowanego w ramach projektu CSM.
Rady skierowane do imigrantek
Imigrantki, które wzięły udział w badaniu, wskazywały na to, że kobiety, które przyjeżdżają do Polski z zamiarem stałego pobytu, powinny wykazywać otwartość na poznanie nowej kultury. Przy decyzji o zamążpójściu i osiedleniu się w Polsce powinny brać pod uwagę tęsknotę, brak możliwości częstych kontaktów z rodziną pozostawioną w kraju pochodzenia oraz możliwość braku akceptacji ze strony rodziny męża i/lub przykrych doświadczeń wynikających ze stereotypowego myślenia Polaków o kobietach ze Wschodu. Na przykład takich, że małżeństwo z Polakiem dyktowane jest chęcią awansu społecznego i ekonomicznego, albo że mogą wykonywać tylko proste prace, jak sprzątanie itp.
Jeszcze przed zawarciem małżeństwa powinno się dokładne sprecyzować oczekiwania dotyczące wychowania dziecka pochodzącego ze związku mieszanego (w kontekście religii, języka i kultury). W szczególnej sytuacji są kobiety posiadające dzieci ze związków z obywatelem swojego kraju. Powinny one przemyśleć sytuację dziecka z takiego związku, czyli jakie będzie jego miejsce w nowej rodzinie, czy ojciec pozwoli mu na przyjazd i zamieszkanie w Polsce. Rozmówczynie wskazywały na wagę aktywności samych imigrantek w poszukiwaniu informacji dotyczących zarówno kwestii formalnych, jak i obyczajowych. Informacje kluczowe z punktu widzenia funkcjonowania w Polsce powinny czerpać u źródła w urzędach i instytucjach istotnych z punktu widzenia życia imigrantek w Polsce. W razie potrzeby kobiety powinny domagać się pomocy w wyjaśnieniu interesujących je przepisów i egzekwować swoje prawa.
Imigrantki rozważające wejście na polski rynek pracy powinny liczyć się z tym, że nie zawsze jest możliwe znalezienie pracy zgodnej z kwalifikacjami. Wykształcenie zdobyte na Białorusi, Ukrainie czy w Rosji nie jest bezpośrednio przekładalne na wymogi obowiązujące w Polsce. Jest to szczególnie ważne w wypadku kobiet, które ukończyły uczelnie w swoich krajach pochodzenia już po wejściu Polski do UE. W badaniu często pojawiało się stwierdzenie, że znajomość języka polskiego warunkuje ubieganie się o niemalże każdy rodzaj pracy. Jest ona również konieczna do nawiązywania relacji z innymi Polakami i tworzenia własnej sieci kontaktów, przyjaźni itp., które pomagają znaleźć pracę. Rozmówczynie podkreślały, że język polski należy opanować nie tylko w mowie, ale również w piśmie.
Co może zrobić każdy Polak?
Imigrantki wskazywały, że wciąż jest wiele do zrobienia w kwestii otwartości Polaków na odmienność kulturową. Polacy, jako członkowie społeczeństwa przyjmującego, powinni okazywać więcej uprzejmości i zrozumienia dla sytuacji przybyszów z zagranicy. Warto, aby zastanowili się nad tym, kim są i dla kogo Polska może być domem?
Rekomendacje dla urzędów i instytucji publicznych
Truizmem, ale jak okazało się w badaniu wciąż wartym powtarzania, jest stwierdzenie, że urzędy powinny być rzetelnym źródłem informacji. W życiu cudzoziemców, dla których kwestie formalne często warunkują możliwość pobytu i pracy w Polsce, ogromne znaczenie ma dostęp do wiarygodnych informacji. Nawet w tak zdawałoby się oczywistej sytuacji jak zawarcie małżeństwa w różnych urzędach stanu cywilnego wymaga się od cudzoziemców różnych dokumentów. Imigrantki zauważały, że czas trwania niektórych procedur mógłby zostać skrócony, gdyby poprawić współpracę i wymianę informacji pomiędzy instytucjami w Polsce i kraju pochodzenia. W trakcie rozmów okazało się, że kobietom często brakuje asertywności w kontaktach z urzędnikami. Dlatego warto, aby urzędnicy brali pod uwagę różnice kulturowe i problemy językowe, które mogą nasilać kłopoty imigrantek w kontaktach. Zaleca się, aby równolegle z podwyższaniem jakości usług w urzędach podnosić kwalifikacje urzędników w zakresie posługiwania się językami obcymi. Dobrą praktyką urzędów byłoby organizowanie spotkań integracyjno-informacyjnych, podczas których imigranci otrzymywaliby oficjalną wersję informacji z konkretną interpretacją przepisów. Taka praktyka zminimalizowałaby stres wywoływany dezinformacją, umożliwiłaby także urzędnikom i cudzoziemcom spotkanie w sytuacji, która nie nosi znamion „konfrontacji”.
Bardzo istotną kwestią dla funkcjonowania imigrantek w Polsce, nie tylko na rynku pracy, jest znajomość języka polskiego. Powinny one mieć możliwość nauki na poziomie odpowiadającym ich stopniowi zaawansowania. Taka oferta językowa powinna mieć charakter ciągły - tak, aby na bieżąco można było dołączać do grup na różnym poziomie zaawansowania bez konieczności oczekiwania na ich uruchomienie. Co więcej, kursy nie powinny być uzależnione od finansowania z funduszy europejskich, a ich koszty imigrantki powinny pokrywać jedynie w pewnym zakresie, reszta powinna być finansowana z budżetu państwa. Należy przeciwdziałać sytuacji, w której żony polskich obywateli mają ograniczony dostęp do nauki języka polskiego ze względu na wysokie opłaty. Komercyjna oferta jest skierowana do osób bardzo zamożnych.
Nauka „branżowego” języka niezbędnego do zdobycia pracy zgodnej z kwalifikacjami mogłaby być prowadzona także w ramach oferty urzędów pracy. Warto zwrócić uwagę, że kryteria, które należy spełnić, aby wziąć w udział w kursach zawodowych i doszkalających prowadzonych przez urzędy, sprawiają, że cudzoziemki nie zawsze się kwalifikują. Głównymi przeszkodami są zazwyczaj: wiek i posiadanie pracy (w wypadku kursów doszkalających). Warto, aby urzędy podniosły jakość doradztwa zawodowego ukierunkowanego na prowadzenie działalności gospodarczej. Kluczowym rozwiązaniem wyższego rzędu byłaby również możliwość zakładania każdego rodzaju działalności gospodarczej przez osoby posiadające jeszcze kartę czasowego pobytu.
Niezwykle istotną kwestią w przebiegu procesu integracji jest wsparcie życia rodzinnego. Dlatego imigrantkom i ich rodzinom w Polsce należy ułatwić utrzymywanie kontaktów z rodziną w kraju pochodzenia. Pomocne byłoby na przykład zniesienie konieczności udokumentowania posiadania odpowiedniej sumy pieniędzy oraz możliwość zapraszania do wynajmowanego mieszkania.
Na zakończenie warto zwrócić uwagę na kwestię bezpłatnej pomocy psychologicznej dla imigrantek - żon obywateli polskich, która chociaż częściowo mogłaby zastąpić brak wsparcia społecznego w sytuacji oddalenia od bliskich i przyjaciół z kraju pochodzenia. Pomoc taka powinna wyjść poza tematykę związaną z adaptacją do nowych warunków życia, szokiem kulturowym i jego konsekwencjami. Podobnie jak Polki, cudzoziemki również borykają się z problemami osobistymi jeszcze sprzed zawarcia małżeństwa. Bywa, że doświadczają one przemocy ze strony najbliższych członków rodziny czy też ich rodziny dotknięte są problemem uzależnień. Należy przemyśleć organizację systemu wsparcia na terenach oddalonych od dużych miast. Warto, ponadto, rozważyć umożliwienie dłuższego pobytu w Polsce przed zawarciem małżeństwa - „mieszkanie razem na próbę”.
31 maja 2012 r. zakończył się roczny projekt badawczy pt. „Cudzoziemscy małżonkowie obywateli polskich - wymiar genderowy” finansowany ze środków Europejskiego Funduszu na Rzecz Integracji Obywateli Państw Trzecich i budżetu państwa. Celami projektu było dostarczenie wskazówek do tworzenia i realizacji programów integracyjnych skierowanych do cudzoziemskich małżonków obywateli polskich, upodmiotowienie imigrantek oraz zwiększenie ich aktywności w życiu społecznym.
Zachęcamy do zapoznania się z publikacją autorstwa Krystyny Iglickiej, Katarzyny Gmaj i Iwony Bąbiak pt. „Integracja imigrantek - żon polskich obywateli. Wyniki badań i rekomendacje” wydanej w 2012 r. przez Centrum Stosunków Międzynarodowych i Wydawnictwo Naukowe Scholar. Książka jest dostępna także w wersji PDF na stronie internetowej Centrum Stosunków Międzynarodowych.
Więcej na temat projektu można przeczytać na stronie CSM: csm.org.pl/pl/projekty/projekty-biezace/cudzoziemscy-malzonkowie-obywateli-polskich-wymiar-genderowy.html.